PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11293}

Tylko ty

Only You
6,5 8 628
ocen
6,5 10 1 8628
Tylko ty
powrót do forum filmu Tylko ty

Wczoraj obejrzałam ten film, ponieważ opis wyglądał na ciekawy, poza tym w związku z tym, że jestem estetką to lubię patrzeć na pięknych ludzi, a aktorzy wcielający się w główne rolę, bez wątpienia się do nich zaliczają. W sumie otrzymałam to na co się nastawiłam: piękną wydmuszkę, do tego przepiękne zdjęcia ( ah te Włochy). zachowanie głównej bohaterki ciężko mi zrozumieć i przełknąć( co za tym idzie identyfikować się z nią lub choćby polubić), no może jeśli byłaby nastolatką to jeszcze bym to przełknęła, ale to była dorosła 25 letnia kobieta i mimo, że pełna wdzięku i urocza to niestety naiwna jak dziecko taka słodka idiotka. Serio któryś facet chciałby być z kobietą, którą tak łatwo nabrać na ładne słówka? Wiem, że to z założenia miała być taka miła historyjka i ktoś powie, że się czepiam, ale irytuje mnie takie zachowanie u ludzi. Faith miała narzeczonego, człowieka którego chyba kochała, skoro czekała na jego oświadczyny, a potem po jednym telefonie od nieznajomego, podwinęła kiecę i poleciała szukać jakiegoś tam wywróżonego księcia z jej marzeń. Na Petera najpierw w ogóle nie zwróciła uwagi, chciała go spławić, ale gdy ten jej wcisnął kit, że nazywa się Bradley to nagle zwrot o 180 stopni i już wielka miłość( co mnie raziło to fakt, że w tym czasie nie miała w ogóle wyrzutów sumienia jeśli chodzi o narzeczonego, zero lojalności), wielkie wyznania miłości, no cudy na kiju. Wiem, że to z założenia miała być nieżyciowa opowieść, no, ale szanujmy się są jakieś granice głupoty. Na końcu oczywiście bohaterka uświadamia sobie ( przypominam minął jakiś tydzień), że kocha Petera na zabój i do końca świata. Ten film to przepiękna wydmuszka, nie przekazuje żadnych wartości.

Gia5

Do tego wpisu warto dodać, że kiedy już spotyka prawdziwego Damon'a to z uwagi na jego wygląd, odrzuca go. Bo widzi, że niby przeznaczony jej facet to jakiś pączek, o wiele starszy i wyglądający przeciętnie. Śmiechu warte.

Mnie zachęciła do tego filmu sama okładka - jest piękna - a opis tylko dopełnił moją chęć. Jednak już po 10 minutach widziałem, w jakim stylu jest nakręcony ten film i że to nie będzie coś, do czego z chęcią wrócę.

ocenił(a) film na 4
Gia5

Głupie, zdradliwe kobiety szukają magicznej miłości,
choć ją miały. Wiara w okultyzm, gwiazdy (?), ślepa
pogoń i wreszcie kłamanie w dowód miłości? Nie!

Film, choć nawet nieźle się ogląda, jest głupi i uczy
patologii oraz braku kodeksu moralnego, nie sądzisz?
Kłam, oszukuj, zdradzaj – rób wszystko, byle osiągnąć
cel – miłość. Naciągnij „przeznaczenie”, a w końcu
wybranka wybierze płaczącego pieska :P :).

ocenił(a) film na 7
Gia5

Ona na pewno miała 25? W tym filmie z tymi koleżankami to raczej po 30-tce. Zresztą ta naiwność też mnie raziła, a była nauczycielką. Obejrzałem, bo na Netflixie było do dzisiaj do obejrzenia, a zainteresował mnie ze względu na to, co tu robią Robert Downey Jr. (na szczęście się zjawił) i Marisa Tomei (o dziwo w krótkich włosach). Ogólnie ogląda się przyjemnie i jak już nie wie się, co obejrzeć. Ten film co jakiś czas lubi sobie puścić TV4 lub Polsat. Podoba mi się zachowanie tej jej przyjaciółki w stylu: ,,no na pewno tak będzie''. Śmiać mi się chce.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones