Współczułam prawie przez cały film Sierżantowi, że mu się trafiły do niańczenia te głupie baby o_O jak nie darły się wtedy co nie trzeba to przewracały wtedy co nie trzeba, one wszystko robiły wtedy co nie trzeba, zawadzały bez końca. A tak to całkiem dobry nawet.
Trochę lepszy od jedynki która dostała zasłużoną 1.
Niemniej zastanawia jeden aspekt w tępym filmie: dlaczego zwykli ludzie, nie chcący brać udziału w "oczyszczeniu", na "2" godziny przed "oczyszczeniem" normalnie sobie chodzą do barów, jeżdżą sobie furkami, generalnie egzystują sobie na luzie poza domami, jak by...
była ok, ale dwójka jest już lepsza, nieźle ukazano "czystkę" na ulicach miasta, wiadomo, że takie filmy traktuje się na pół serio, ale sama tematyka jest ciekawa i makabryczna, dodam jeszcze, że świetnie wypadł Frank Grillo, jakbym widział nowego Punishera :)
Pierwsza część zaskoczyła ,myślałem,że II część będzie słaba.Natomiast reżyser znów zrobił niespodziankę podszedł do tematu trochę z innej strony za to z równie dobry efektem i ten finał...naprawdę Polecam.
Może zostanę wyśmiany ale kto wie czy za 20-30 lat ludzie nie będą tego filmu oglądać tak jak my "Roku 1982"...
Zazwyczaj nie piszę komentarzy pod filmami - bo po co? Jeśli widziałem jakiś film to wrażenia pozostawiam dla siebie ALE to co dzisiaj zobaczyłem było nieporozumieniem i muszę wyrzucić z siebie gniew.
Jakże ogromną pomyłką było poświęcenie na ten film godziny. Tak, dokładnie tyle wytrzymałem. Reżyser ma odbiorcę za...
Mój jest prosty. Opuszczenie terytorium Stanów zjednoczonych.
I w tym względzie mieszkańcy Nowego Jorku, Los Angeles, Seattle czy Detroit mają o wiele lepiej niż np mieszkańcy Miami czy Denver (bliskość granicy).
To chyba byłby najlepszy czas na krótkie wakacje/urlop w pracy. Bo chyba warto cały rok zbierać na wylot...
Pierwszej części „Nocy oczyszczenia” jeszcze nie oglądałem – na część drugą i trzecią trafiłem w markecie na DVD. Jak się orientuję sequele mają mało wspólnego z jedynką poza pomysłem wyjściowym, więc je kupiłem i jestem już po seansie dwójki. No cóż... sam pomysł na fabułę był nawet niezły, ale z wykreowaniem świata...
więcejMi tam sie podobal tak jak i jedynka i nie wiem co wy ludzie macie za faze zeby tak jechac po tym filmie i wytykac jakies glupoty opanujcie ze sie to tak jak bym mial jechac po wladcy pierscieni ze jest glupi bo przeciez hobbity nie istnieja i caly pomysl srodziemia jest jakis glupi i nie logiczny hahahahaah opanujcie...
więcejW porównaniu z pierwszą częścią,która była nijaka, ta jest naprawdę dobra! Może dlatego, że dzieje się na otwartej przestrzeni, a nie w domu i aktorzy nie działali tak na nerwy, no może poza mamuśką. Ogromny plus za Frank'a Grillo, świetnie się spisał.
Nie będę komentował fabuły i pomysłu gdyż te są obrażająco wręcz widza nielogiczne.
Warto ten film jednak obejrzeć dlatego, że to dobre kino sensacyjne i dla bohatera. Ten stanowi (jak jakiś czas temu Dredd) przyjemną odskocznię dla pseudointelektualnego bełkotu jaki serwuje nam większość nowych filmów. I nie chodzi...