Że też cenzura im to puściła :) "Ja do waszego rządu nic nie mam, tylko, żeby tych komunistów do władzy nie dopuszczali ..." ;))
A kit wie, czy w pierwotnej wersji, była ta scena, wątpię... Ponadto śmiem twierdzić, że cała trylogia to obok "Rejsu" kilku filmów Machulskiego i Barei, najlepsze polskie komedie jakie dotąd nakręcono, polecam jeszcze "Wesele" Smarzowskiego, dzisiaj 20 z hakiem tvp kultura.
Malami, nigdy tego nie puścili - to co oglądałeś to coś w rodzaju wersji reżyserskiej. Tego dialogu nie puszczano w PRL...
Właśnie teraz oglądam i też się nad tym zastanawiałam :)
A ile u was jest kanałów na TV?
Kanałów dużo, .... telewizja jedna.
Wtedy nie puścili, ale to przecież nie żaden przytyk do ówczesnej władzy. To satyra na amerykańską Polonię. Mieszkałem tam 15 lat, już po upadku komunizmu i mogę potwierdzić: ich pojęcie na temat obecnych wydarzeń w Polsce, jest podobne jak w tej scenie.
Zastanawiałem się kiedyś nad tym, jak to przeszło przez cenzurę i też tak myślę. To był taki żarcik kontrolowany, który miał ośmieszyć Polonię zza oceanu oderwaną od rzeczywistości.
Albo ten tekst
-Dziadku! To ja jej powiedziałam że wy żyjecie w idealnej zgodzie! Że w Polsce nie ma konfliktów! A socjalizm to równość!
-Uwierzyła?
Sam Chęciński mówił w jednym z wywiadów, że była taka specjalna technika oklejania żartu, a nawet głębokiej myśli przesłania, czymś, co dla cenzorów mogło być, a nawet na bank było dużo gorsze... I wycinali tą kolejkę, a zaplanowany dialog lub gag zostawał... To była wielka sztuka... Cenzorzy byli czasem głupi, ale nierzadko byli to ludzie przenikliwi i inteligentni, poza tym jak dzisiaj w urzędach, czasem dawało się ich przekonać...
W pierwotnej wersji nie było tego dialogu.. Zawariowaliscie? Cenzura obowiazywala do tego stopnie ze chciano zakaza pokazywania zolnierzy sowieckich w Rambo II a rok byl juz 85 rok.
Nie przesądzam, czy był, czy nie - zwyczajnie nie pamiętam, bo oglądałem ten film i przed 1989 r i po, a co do RAMBO, to mam pytanie, czy ten film był w oficjalnym rozpowszechnianiu przed 1989 rokiem?, chyba najwyżej był puszczany w tzw. wąskim rozpowszechnianiu - kina studyjne, DKF-y, pokazy filmów dywersyjnych - bez śmiechu WUSW w Pile (Wojewódzki Urząd Spraw Wewnętrznych - d. Komenda Wojewódzka Milicji Obywatelskiej) zorganizowała w 1985 lub 1986, ew. nawet w 1987 przegląd filmów dywersyjnych, który cieszył się wielkim powodzeniem... Towarzysze funkcyjni w większości to olali, za to ich dzieci i ich koledzy walili tłumami, bo puszczali tam "Łowcę jeleni" i "Rambo"... Ja takich filmów nigdy nie lubiłem, więc tylko słyszałem opowieści kolegów z klasy, część oglądała tam a część na video przemyconym z Berlina Zachodniego...
Nie zmienia to mojego zdania, że można było przemycić przez kolaudacje cenzury różne treści, jak np. piosenka Maryli Rodowicz w Kabarecie Olgi Lipińskiej o tańczącej wariatce, gdzie padały między innymi słowa "czerwona na niej sukienka, czerwona w sercu udręka"...
Jeśli wiec tekst z komunistami przeszedł kolaudację, to pewnie też był to tego rodzaju cud... Może wytłumaczono to tym, że w ten sposób ośmieszy się przed postępowym światem ciemnotę i uprzedzenie Polonii amerykańskiej...