taki zwykly film a jaka perełka, własnie w tej prostocie tkwi sęk, wszystko dzieje sie na parkingu a ktoś nakręcil o tym film...urzekla mnie bezpośredniosc i otwartośc postaci, nieprzewidywalnosc zdarzen i reakcji,inteligentne dialogi, no i świadomosc ze pojawia się Jim....aż podnioslam się na rowne nogi...heh...a...