na mnie wrażenie. Przypomina mi pierwszą część Krzyku.
Mnie również to zdziwiło. Jak zobaczyłam, że akcja dzieje się w amerykańskim kampusie, spodziewałam się humoru i grozy rodem z filmów o amerykańskich podlotkach. Humor co prawda był właśnie na tym poziomie, ale jeśli chodzi o fabułę i jak to przedstawili, to było to naprawdę przyzwoite. Było kilka scen, które widzialabym trochę inaczej, ale i tak wyszłam z kina bez poczucia zmarnowania kasy na bilet ;-)
Ja mam 26 i nawet mi sie podobal. Uwielbiam ten motyw w filmach ru wyszlo bez szalu ale niezle. Dalam 6 ewentualnie 6,5/10. Calkiem dobrze sie bawilam.
A co ja mam powiedzieć, mając dużo więcej od Ciebie? (heee). Dla mnie to również pozytywne zaskoczenie, zarówno jako produkcji roku, jak i sprawnego połączenia gatunków. Brawo
Nie nic tak tylko dodalam swoj wiek a duchem mozna byc mlodym dlugo :-) Takie filmy wiele osob chetnie obejrzy dla relaksu niezaleznie od wieku.
Film to bardziej rodzinny niż jakiś horror, to totalna pomyłka zaliczać to do horrorów, mnie częściej rozbawiał momentami i wzruszał kilka razy niż wystraszył, ale obejrzeć naprawdę warto. Może dla niektórych być to nudzące powtarzające się niektóre sceny, raz miałem już nawet to wyłączyć, jakoś miałem dość tej komedii, lecz potem mnie wciągnęła, i ten niespodziewany zwrot akcji, nawet samemu można było przypuszczać kto może być tym zabójcą. Ogólnie go bardzo polecam, jak ktoś się nawet boi horrorów to niech chętnie obejrzy, bardziej ten film kogoś rozbawi, czasami wzruszy niż wystraszy, liczyłem na horror lecz zamiast horroru miałem komedie wzruszającą. Polecam!