23-letni James (Aaron Taylor-Johnson) jest alkoholikiem i narkomanem, który staje przed wyborem - leczenie albo śmierć. Po przebudzeniu się w samolocie z rozbitą twarzą i brakiem jakichkolwiek wspomnień z ostatnich kilku tygodni, chłopak udaje się na odwyk. W ośrodku znajduje jednak znacznie więcej niż tylko detoks i terapię. James
Pomimo tego, że książka napisana trudnym językiem, jest mocna. Zapadła mi w pamięć na wiele lat. Oglądając film miałem wrażenie, że oglądam ocenzurowaną wersję tej historii.
Ekranizacja powieści Jamesa Freya to solidnie nakręcone kino o walce z uzależnieniem. Nie ma tu uproszczeń ani cynizmu, ale najważniejsze, że film nie jest także dydaktyczny ani w nadmierny sposób czuły wobec bohaterów. Zabrakło mi trochę scen pokazujących, jak nałóg odkształca rzeczywistość. Ale nawet mimo tego truizm...
więcej... ale bardzo szablonowy i w tym szablonie przewidywalny.
Nic nie zaskakuje, nic nie szokuje. Niemal punkt po punkcie odhaczamy kolejne stadia odwyku
Bunt przeciw leczeniu. Potem pyk, i jestem po drugiej stronie, za cholerę nie chce żeby mnie z odwyku wyrzucono. Standardowo w ośrodku musi być jeden wariat, jakiś...
Ja tu mam spory niedosyt. Jako osoba znajaca terapie uzaleznien od wewnatrz rozumiem zalecenia osrodka do ktorego trafia James ale w filmie te zalecenia nie sa wyjasniane tylko obsluga mowi, ze takie sa zasady i trzeba ich sie trzymac bo dzialaja i koniec. Przykladem moze byc spotykanie sie z dziewczyna z osrodka i...