Po przejściu poważnego wypadku John Callahan próbuje ustabilizować swoje życie i zacząć żyć w trzeźwości. Przy okazji odkrywa uzdrawiające działanie sztuki. Dzięki swoim zabawnym, kąśliwym i często kontrowersyjnym rysunkom satyrycznym zyskuje krajową sławę i nowe spojrzenie na życie.
Może nie jest to film do końca wybitny, posiada sporo felerów, ale jest strasznie ważny. Postać Johna Callahana zapewne mało z was kojarzy, podbił serca grafików swoimi naiwnymi rysunkami; na uwagę zasługują jednak wspomnienia, przeniesione na ekran przez Van Santa. Segmenty, na które podzielono scenariusz, są...